Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Droga 747: Gminy czekają na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ws. przejmowania dróg

Agnieszka Ciekot
AC
Gminy nie mogą dogadać się z Zarządem Dróg Wojewódzkich w sprawie przejęcia wyłączonych odcinków drogi 747. Po tym jak samorządowcy nie przyjęli od starego właściciela dokumentacji zapowiadają, że będą interweniować u marszałka.

O sprawie pisaliśmy miesiąc temu. Gminy Bełżyce, Chodel, Opole Lubelskie i Łaziska przez które biegnie nowo wybudowana droga 747 z Konopnicy do mostu w Kamieniu, nie chcą formalnie przejąć od województwa starych, wyłączonych odcinków tej trasy. Nie chcą, choć z mocy prawa wraz z oddaniem nowej drogi, stały się one drogami gminnymi. Chodzi w sumie o około 30 km.

- Postanowiliśmy wstrzymać się z przejęciem dokumentacji dlatego, że 22 kwietnia ma być wydane orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego co do kwestii przejmowania dróg przez gminy – mówi Dariusz Wróbel, burmistrz Opola Lubelskiego. – Najprawdopodobniej rozstrzygnięcie będzie dla nas niekorzystne, ale chcemy być pewni – dodaje.

Tylko gmina Opole Lubelskie w spadku dostała około 10 km drogi. Gmina Chodel ponad 5 km odcinek. Wszystkie wołają o natychmiastowy remont. – Z mocy ustawy te odcinki nazywa się już drogami gminnymi, ale my formalnie tego nie przejmiemy dopóki nie zostaną wyremontowane. Skoro zepsuli budując nową drogę to niech naprawią i nie będzie problemu z przejęciem – twierdzi Jan Majewski, wójt gminy Chodel.

Zarząd Dróg Wojewódzkich w Lublinie problemu nie widzi. – Nie ma znaczenia, że gminy nie chcą przejąć dokumentów. Droga jest już ich i za nią odpowiadają. Chciałem pomóc, ale wcale nie musiałem tego robić – odpowiada Andrzej Gwozda, szef wojewódzkich dróg.

W marcu rzeczniczka marszałka województwa Lubelskiego zapewniała nas, że Zarząd Dróg przymierza się do remontów odcinków drogi nr 747 zastąpionych nowym przebiegiem. Teraz szef drogówki mówi, że nic nie będzie remontował, bo to już nie jest jego droga. – Starych odcinków nawet nie przeglądamy. To nie są już nasze drogi – mówi Gwozda. I nie naprawicie ich? - dopytujemy. – Jeżeli zarząd województwa zgodzi się, spiszemy stosowne porozumienie, to może coś tam wyremontujemy. Wersalu jednak nie będzie – zaznacza dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich. - Ale ze strony gmin na razie takiej prośby nie ma.

Gmina Chodel nie tylko o remont dwóch starych odcinków zabiega. – Wystąpiłem do marszałka, aby zechciał rozważyć wydłużenie drogi wojewódzkiej nr 833 (red. Chodel-Kraśnik) do zjazdu w Przytykach i wtedy ta sieć dróg wojewódzkich będzie miała jakiś sens. Bo to co teraz utworzyli to jest nonsens. Dwie drogi wojewódzkie nietworzące sieci, a łączące się zdezelowaną drogę gminną – wytyka wójt Majewski.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opolelubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto