- Z tego co wiem, palmy są umieszczone w specjalnych, wkopywanych w piasek donicach. W poprzednich sezonach turystycznych także „stawiano” je w okolicach zalewu, ale w innych miejscach – mówi jedna z plażowiczek spotkanych we wtorek (18 czerwca) nad zamojskim zalewem. - Teraz stoją w dwóch rzędach. Na skraju plaży. Bardzo ładnie to wygląda.
- Na ich widok wiele osób się dziwi. No bo jak to, w Zamościu rosną palmy? - śmieje się inny plażowicz. - A tak, rosną! One bardzo pasują do tego miejsca. Innych atrakcji nad zalewem także nie brakuje.
Warto się tam wybrać. Teraz można się na plaży opalać na solidnych leżakach. Są też ładne, odnowione jakiś czas temu (oraz nowe) alejki, oświetlenie, toalety, ławki. Warto też pograć w piłkę na boisku do siatkówki plażowej, a dzieciaki mogą się bawić na placu zabaw m.in. na dużej zjeżdżalni w kształcie… trzymasztowego okrętu.
Działa także punkt gastronomiczny, a ostatnio lodziarnia.
Migracja i przemoc: Szwecja w kryzysie integracyjnym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?